Bardzo żałuję, że poniższe zdjęcia nie są moim dziełem. Kto by pomyślał, że taki robaczek aż tak mnie rozbawi:) Osóbka odpowiedzialna zrobiła tych zdjęć znacznie więcej. Otoczenie to różne kwiatki, innymi słowy ogródkowe szaleństwo:)
Komu nie mogłaby się spodobać ta uśmiechnięta mordka?:)
Nie wiem czy sesja się powtórzy, ale warto było popatrzeć. Jak widzę te zdjęcia to uśmiech nie schodzi mi z twarzy:)






