środa, 3 czerwca 2015

Stojak na bransoletki - "kapelusik":)

No cóż...tak to bywa, że nie wszystko jestem w stanie zrobić, kiedy tego potrzebuję...Bransoletki już dawno zrobione a zdjęcia dopiero wczoraj. Chciałam jakieś fajne zdjęcia zrobić, ale jak się okazało nie było jak, a może z czym... Bransoletka na samym białym tle nie wygląda zbytnio atrakcyjnie, stąd pomysł na stojak. W sumie to zastanawiałam się na zwykłym z plexi, ale na taki musiałabym znów chwilę czekać. Uznałam, że zrobię sama:) I tak oto powstał ten stojak:



Na szczęście okazało się, że dużo części potrzebnych potrzebnych do wykonania takiego stojaka mam w domu. Dlatego zdecydowałam się w końcu go nie zamawiać a zrobić od podstaw. Stojak obklejony jest czarnym aksamitem, który dawno temu kupiła sobie moja mama. Ponoć chciała spódnicę:) Teraz już nawet nie wie, że ma takie cudeńko. Prawdę powiedziawszy to się zdziwiła, że ją pytam o ten materiał...nawet nie wiedziała, gdzie jest:) Dobrze, że ja się jeszcze orientuję:) Do ozdoby użyłam dwóch rodzai sznurków - jeden sutasz zapleciony w warkocz, a drugi skręcony. U mnie zawsze jest dużo sznurków, tasiemek i różnych takich do ozdabiania:) Jakoś trudno bez tego żyć:)
A tak stojak wygląda z bransoletką. Generalnie nie mieści nie na nim dużo - dwie może trzy. Mój będzie służył do robienia zdjęć, więc jest ok.